Któregoś pięknego dnia na giełdzie staroci wypatrzyłam takie oto lustro . Rama urzekła mnie do tego stopnia , że już w sercu coś wyrywało się ......." musisz je mieć " . I już z lustrem prawie pod pachą :) wyszłam mega zadowolona zupełnie niewiedząca gdzie ja je powieszę : )
I tylko męczy mnie myśl czy nie przemalować go na biało , ewentualnie przecierki . Czy nie wydaje Wam się za bardzo muzealne ?
A to przedpokojowa myszka trzymająca kurę i zwisające jajko .... ale ktoś miał wenę :)))
Wypatrzona razu pewnego w second handzie pod PKiN :))))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz